Na północy Burgundii, przy lasach Morvanu, na wzgórzu widocznym z bardzo daleka stoi jeden z najwspanialszych zabytków Francji, wpisany na światową listę dziedzictwa UNESCO. Bazylika św. Marii Magdaleny od X wieku przyciąga rzesze pielgrzymów, dla których modlitwa w bazylice przy relikwiach Apostołki Apostołów jest mistycznym uniesieniem.

Dziś skupimy się na jednym małym detalu tejże świątyni. Kapitel z romańskiej nawy głównej znany jako „mistyczny młyn” zdobi jedną z wielu kolumn imponującej bazyliki. Widzimy na nim dwie postaci przy nietypowej pracy: jeden mężczyzna wrzucający do młyna ziarno; drugi, zbierający już mąkę – zmielone ziarno spod młyna. Pomyślałby ktoś: zwykłe przedstawienie sceny rodzajowej z ówczesnej gospodarki biotechnologii żywienia… Nic bardziej mylnego!

Całość oglądu na wszystkie kapitele daje zupełnie inny obraz, wspaniałą alegorię biblijną. Mojżesz i Paweł, bo to oni są pracownikami tegoż młyna, zjednoczeni we wspólnym trudzie młyńskiej pracy. Mojżesz wrzuca ziarno pierwszego Przymierza, ziarno Prawa do młyna, którego konstrukcja w kształcie Krzyża zmienia konsystencję tegoż ziarna, na przyswajalną już mąkę Nowego Przymierza. Zwraca uwagę wspólna aktywność obu pracowników, ich dokładność i precyzja, czujność aby nie uronić ani jednego ziarna, ani krzty mąki…

Koło młyna w kształcie Krzyża ukazuje istotę „ekonomii zbawienia”, jak mówili Ojcowie, i przystępność Boga, który objawia nam swoje życie, udzielając je nam w Eucharystii.

Ot, kilka myśli dla wszystkich zafascynowanych pracą tak w dziedzinie Starego jak i Nowego Przymierza. Czytam Torę, Proroków lub Pisma, wrzucam je w młyn Krzyża i spożywam czystą mąkę Nowego Testamentu. Pozwalam tak Mojżeszowi, jak i Pawłowi, a zwłaszcza Krzyżowi, na wykonanie w moim życiu młyńskiej pracy.