Święty Jakub

„Chodźcie, domu Jakuba, postępujmy w światłości Pańskiej”. To wezwanie stąnowi końcową pieczęć wspaniałego hymnu Syjonu napisanego przez proroka Izajasza. Przedstawia się w nim obraz wszystkich ludów ziemi zmierzających słowa Bożego i zapoczątkować rę na górę świątyni w Jerozolimie, aby słuchać słów pokoju. Naród żydowski jest określony jako „dom Jakuba” – to pewnego rodzaju tytuł rodowy, odsyłający do tego protoplasty, trzeciego z patriarchów, syna Izaaka i wnuka Abrahama Jego historia została obszernie opisana w Księdze Rodzaju, poczynając od jego dość zawikłanych narodzin.

Był on bowiem bliźniakiem Ezawa-Edomu, który miał się stać przodkiem Edomitów lub Idumejczyków, narodu tradycyjnie wrogiego wobec Izraela. Jako pierwszy z łona matki wyszedł właśnie Ezaw, który w ten sposób zdołał nabyć dla siebie prawo pierworodztwa, będącego podstawową normą w społeczeństwie starożytnego Bliskiego Wschodu:

Jakub zatem wkracza na scenę jako młodszy i w tym świetle powinien pozostać na marginesie. Tymczasem paradoksalnie to on staje się prawdziwym bohaterem zgodnie z dziwnym prawem wyborów Boga, który woli drugiego bądź słabszego, opowiadając się – jak powie św. Paweł – za tym, co niemocne, nieszlachetnie urodzone według świata oraz wzgardzone, aby mocnych poniżyć”.

W osobliwym i żywym opowiadaniu ludowym Jakubowi udaje się bowiem wykraść staremu i ślepemu ojcu, Izaakowi, formalny akt obdarzenia pierworództwem poprzez formułę rytualną błogosławieństwa. Ze względu na sakralną i automatyczną skuteczność słowa nie można było wymazać jego skutku, gdy zostało wypowiedziane. Warto przeczytać rozdział 27 Księgi Rodzaju, żeby prześledzić tę historię, która odsłania raczej bulwersującą i nieuczciwą metodę zastosowaną przez Jakuba i jego matkę, by uzyskać pierworództwo. Święty autor nie wydaje żadnej oceny moralnej tego postępowania, ponieważ jego celem jest tylko pokazanie przeznaczenia Bożej obietnicy dla Izraela, ucieleśnionego właśnie przez Jakuba.

Od tej pory przygoda biblijnego patriarchy jest – pomimo rozmaitych wydarzeń – ukierunkowana na wykonanie właśnie jego misji wobec ludu, który od niego będzie pochodził. Znaczące są dwie sceny, umieszczone odpowiednio na początku i na końcu jego ucieczki przed gniewem oszukanego brata, ograbionego z pierworództwa. Jakub bowiem będzie zmuszony wyemigrować do Aramu (Syria), do swego wuja od strony matki, Labana, gdzie weźmie za żonę dwie jego córki, niezbyt urodziwą Leę oraz umiłowaną i urzekającą Rachelę. To z nich zrodzi się dwunastu synów mających się stać przodkami, którzy dadzą imię plemionom hebrajskim.

Otóż właśnie w czasie tej podróży do ziemi wygnania Jakub przeżywa emblematyczne doświadczenie w czasie nocnego widzenia. Lokalizacja topograficzna jest wymowna: jesteśmy w Betel, po hebrajsku ,dom Boga”, miejscu ważnego sanktuarium Izraela w przyszłości. Jakub widzi we śnie symboliczną drabinę, łączącą ziemię z niebem, po której to drabinie schodzą aniołowie. W ten sposób zostaje mu zakomunikowane przesłanie o Bożej obietnicy, podobnej i do tej zapowiedzianej wcześniej Abrahamowi: A potomstwo twe będzie tak liczne jak proch ziemi, ty zaś rozprzestrzenisz się na zachód i na wschód, na północ i na południe; wszystkie plemiona ziemi otrzymają błogosławieństwo przez ciebie i przez twych potomków”. Mamy zatem perspektywę, w której potomstwo Jakuba utworzy lud i posiądzie ziemię Kanaan, stając się wspólnotą, którą Bóg sobie wybrał, aby głosić światu swoje słowo i swoje zbawienie. Po szeregu wydarzeń o nie zawsze szczęśliwym charakterze, przeżywanych w czasie wygnania u wuja Labana, Jakub wraca do ziemi ojców, choć obawia się konfrontacji ze zdradzonym bratem Ezawem. Następuje wtedy druga znacząca scena, o której wspomnieliśmy, i ona także rozgrywa się w nocy. Opowiada o niej tekst biblijny o silnym zabarwieniu emocjonalnym oraz dużej sile symbolicznej i teologicznej.

Nad brzegami rzeki Jabbok, dopływu Jordanu, Jakub toczy walkę z tajemniczą istotą. Później sza tradycja utożsamiła ją z aniołem, ale stanowi po prostu znak Boga. Jest to walka, która fascynowała historię sztuki i literatury, pewnego rodzaju „agonia”, czyli ostateczna walka: „Ktoś zmagał się z nim aż do wschodu jutrzenki, a widząc, że nie może go pokonać, dotknął jego stawu biodrowego (…) Jakub powiedział: «Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz». (…) Powiedział: «Odtąd nie będziesz się zwał Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś z Bogiem i z ludźmi i zwyciężyłeś!»”. Kiedy wstaje słońce, Jakub kuleje, naznaczony na ciele, lecz przede wszystkim odmieniony w swojej własnej osobowości i tożsamości. Zmiana imienia w świecie semickim oznacza bowiem zmianę własnej istoty, ponadto przeznaczenia, otrzymanie nowego zadania i nowego życia. Patriarcha aż do tego dramatycznego spotkania nosił plemienne imię Jakub, wyjaśnione przez Biblię za pomocą etymologii ludowej: wyszedł z łona matki, ściskając piętę pierworodnego brata Ezawa, zaś po hebrajsku „pięta” brzmi 'aqeb, i stąd „Jakub”.

W rzeczywistości uczeni dopatrują się już w tym pierwszym imieniu idei walki: ja’qub-el, „Bóg walczył”. Jednak dopiero nowe imię „Izrael” stanie się również określeniem ludu żydowskiego, który – według Biblii – streszcza w sobie tajemnicę tej nocy: „Będziesz się nazywał Izrael, bo walczyłeś z Bogiem”. Istnieje tu relacja napięcia z tajemnicą Boga, ale także z odkryciem chwalebnego powołania.

Dzieje Jakuba, który wrócił do ziemi ojców, wypełnią różne momenty, czasem nawet dramatyczne, jak w przypadku starcia z mieszkańcami Sychem z powodu gwałtu popełnionego na córce Jakuba Dinie i związanej z tym krwawej zemsty braci dziewczyny, Symeona i Lewiego. Postać Jakuba odegra też znaczącą rolę w słynnej historii jego syna Józefa, opisanej w ostatniej części Księgi Rodzaju. Stary patriarcha bowiem uda się do Egiptu, aby osobiście objąć tego syna uważanego za umarłego, a który w tym czasie sprawował już urząd wicekróla egipskiego.

Tam Jakub spędzi schyłek życia, pobłogosławi po tomkom Józefa, Efraimowi i Manassesowi, ale przede wszystkim wygłosi ostatnie, uroczyste błogosławieństwo-testament nad swoimi dwunastoma synami. W tekście tym, zachowanym w rozdziale 49 Księgi Rodzaju, mamy wyobrażenie tych dwunastu plemion, które będą stanowić podstawę ludu żydowskiego. Po śmierci Jakuba w ziemi egipskiej jego ciało zostanie przeniesione do ziemi obiecanej, gdzie spocznie w pieczarze, którą Abraham zakupił, aby tam złożyć doczesne szczątki swej żony Sary. Tak kończy się cykl historyczny patriarchów biblijnych i rozpoczyna nowa, wspaniała epopeja niewoli babilońskiej i wyzwolenia związanego z Wyjściem.