Święty Hilary z Poitiers

Kontekstem działalności Hilarego z Poitiers, wybitnej osobistości w świecie chrześcijańskim, był zaciekły spór o Boskość Logosu, Syna Bożego, W połowie IV w. cesarz Konstancjusz chciał narzucić Zachodowi jego ariańską wersję. Ariusz, kapłan z Aleksandrii, przepowiadając w dzielnicy Baucali, powtarzał swoje stanowisko w sprawie Boskości Jezusa Chrystusa, streszczając je w haśle: „Był czas, kiedy Słowa nie było”. Oznaczało to, że Logos nie był Bogiem, ale zwyczajnym stworzeniem, choć pierwszym spośród stworzeń (pierworodnym), jak mówią Pisma. Jego biskup Aleksander odpowiadał mu innym hasłem: „Zawsze (jest) Ojciec, zawsze (jest) Syn”, to znaczy Syn, będąc współwieczny z Ojcem, nie został stworzony w czasie.

Hilary znalazł się w centrum uwagi wszystkich w 355 r., roku synodu w Mediolanie, zwołane go pod naciskiem cesarza Konstancjusza, wyznawcy wiary ariańskiej, dla potępienia biskupa Aleksandrii Atanazego. Hilary zajął jednoznaczne stanowisko przeciwko biskupom filoariańskim, zwłaszcza przeciw Saturninowi z Arles. Na następnym synodzie w Béziers w Galii (356), gdzie był zmuszony uczestniczyć, choć nie miał prawa zabierania głosu, razem z Rodaniuszem, biskupem Tuluzy, również wyznawcą wiary nicejskiej i atanazyjskiej, został zesłany na wygnanie do Frygii w Azji Mniejszej (dzisiejsza Turcja zachodnia), gdzie pozostał przez 4 lata. Wykorzystał je na poznanie osób i pism chrześcijańskich Wschodu dotyczących sporów trynitarnych oraz chrystologicznych.

Hilary z Poitiers, urodzony w pierwszym dwudziestoleciu IV w. (ok. 315 r.) w zamożnej rodzinie – nie wiemy, czy pogańskiej, czy chrześcijańskiej – otrzymał dobre wykształcenie retoryczne i filozoficzne, które po nawróceniu na chrześcijaństwo oddal na służbę prawdy Chrystusowej. Gdy został biskupem ok. 350 r. (krótko po przyjęciu chrztu), ok. 353 r. postanowił pomóc członkom swojego prezbiterium, aby usprawnić ich przepowiadanie i celebracje liturgiczne, jak też stawić czoło niełatwej kwestii ariańskiej. Hilary napisał więc swoje pierwsze dzieło, Komentarz do Ewangelii Mateusza, które pozostaje pionierskim w języku łacińskim. Ewangelia Mateuszowa była według tradycji podstawowym tekstem zgromadzeń chrześcijańskich i przez ten komentarz Hilary chciał ofiarować konkretne wsparcie do zdrowego przepowiadania dla księży zaangażowanych w walce przeciwko szerzącej się herezji ariańskiej. W tej polemice przywoływano teksty Pisma, aby udowodnić brak konsubstancjalności Syna z Bogiem Ojcem. Hilary, opierając się na wierze w Boskość Jezusa Chrystusa, którą wykorzystał jako klucz do odczytania świętych Pism, napisał dzieło, które wywarło wielki wpływ na świat łaciński. W latach wygnania (356-360) stworzy! De Trinitate lub De fide contra arianos (O Trójcy lub O wierze przeciw arianom) w 12 księgach (pierwsze trzy być może napisał jeszcze w Galii), podając łacińskie opracowanie nauki trynitarno-chrystologicznej.

Obok doktryny Ariusza badał on także heterodoksyjne stanowiska monarchian, którzy odwoływali się do Sabeliusza, Marcelego z Ancyry i Fotyna. W imię jedności Boskiej Zasady, widzianej jako niepodzielna monada, negowali oni odwieczne zrodzenie Syna, wyjaśniając je albo jako sposób ukazania się, albo jako moc (dynamis) działającą Ojca. W 357 r. lub 358 r., na prośbę biskupów Galii, którzy pragnęli poznać formuły wiary wschodnich wyznawców, napisał De synodis (Księga o synodach w dwóch częściach. Pierwsza zawierała zbiór wschodnich formuł wiary, druga zaś polemikę z homouzjanami (lub semiarianami), którzy zamiast wyznawać równość substancji Bożej Ojca i Syna, twierdzili, że Syn jest równy Ojcu „według substancji” w znaczeniu: „podobny” do Ojca. Mówiąc językiem specjalistycznym, wyznawali oni homoiousios (podobny) zamiast homogusios (współistotny, konsubstancjalny).

W 359 r. niektórzy biskupi zachodni zgromadzili się w Rimini, a następnie przenieśli się do Nike w Tracji pod naciskiem cesarza Konstancjusza. Tam podpisali oni dokument filoariański. Hilary opuścił wówczas Wschód i wrócił do Galii, zwalczając grupę „homei (= podobnych, z greckiego homoios), wspieranych przez ówczesnego biskupa Mediolanu, filoarianina Auksencjusza. Mówili oni, że Chrystus był podobny do Ojca we wszystkim nie tylko według substancji, jak tego chcieli homouzjanie. Ze względu na swą waleczność Hilary z Poitiers był uważany za Atanazego Zachodu (ten biskup Aleksandrii był obrońcą wiary na Soborze Nicejskim, który uczynił dogmatem konsubstancjalność Syna z Ojcem). Pius IX zaliczył go w 1851 r. do grona doktorów Kościoła.

 

Święty Remigiusz

Urodzony w Laon (Francja) ok. 440 r. w rodzinie szlacheckiej. Remigiusz był bratem św. Pryncypiusza, biskupa Soissons. Został biskupem Reims przez aklamację ludu w wieku zaledwie 22 lat i pozostał nim przez kolejnych 70, aż do śmierci w tym mieście ok. 533 r. Działał szczególnie na rzecz nawrócenia barbarzyńców, a w dzień Narodzenia Pańskiego 496 r. ochrzcił w Reims króla Franków, Chlodwiga, który kilka lat później został władcą znacznej części Galii, dawniej rzymskiej. Wcześniej Remigiusz napisał do Chlodwiga, gratulując mu objęcia tronu króla Tournai w 481 r. i zachęcając do współpracy z Kościołem.

Tak o Remigiuszu mówi w swojej Historii Franków biskup i pisarz Grzegorz z Tours (538-594): „Święty Remigiusz był biskupem wielkiej wiedzy i bardzo zaprawionym w studiach retorycznych, ale również bardzo dużej świętości, tak iż można go porównać z Sylwestrem pod względem cudów. Istnieje bowiem książka, która opowiada, jak wskrzesił umarłego”. Wiemy też, że często Sydoniusz Apolinary gratulował Remigiuszowi talentu pisarskiego. Tę umiejętność święty często wykorzystywał prowadząc obszerną korespondencję, m.in. z. wieloma biskupami.

Mamy dwa Żywoty św. Remigiusza: jeden przypisywany niesłusznie Wencjuszowi Fortunatowi, ale wiarygodny, oraz drugi napisany przez biskupa Hinkmara z Reims, lecz pozbawiony wartości historycznej. Ponadto zachował się jego testament w dwóch recenzjach: długiej z interpolacjami krótkiej z pewnymi zmianami, niemniej zasadniczo wiernej. Remigiusz pragnął być pochowany w Reims, w bazylice świętych Tymoteusza i Apolinarego, jednak został pogrzebany w oratorium św. Krzysztofa, które nie później niż w połowie VI w, otrzymało imię św. Remigiusza. Wokół niego rozwinęła się także wspólnota monastyczna. W czasie dżumy z 546 r. św. Remigiusz był uważany za opiekuna miasta, a płótno przykrywające jego grób niesiono w procesji. Kult, zapoczątkowany czcią relikwii w St-Remi, szybko rozpowszechnił się w całej Galii.