Wyobraź sobie, że spoglądasz w tym momencie na swoją rękę, na której pojawił się zegar. A nad nim napis: od tego momentu zostało ci 12 godzin życia. I ten czas…  upływa. I co robisz? Czy dziękujesz Bogu, że dał ci niezbędny czas na pojednanie z ludźmi, z którymi było jakoś nie po drodze. Może wykorzystujesz ten czas na generalną spowiedź życia i pełne pojednanie z Bogiem? Czy jest to dla ciebie czas łaski? A może wręcz przeciwnie, czas przekleństwa?  Wiedząc, że tak niewiele pozostało ci życia tu na ziemi – może postanawiasz poszaleć na koniec? Przecież to tylko 12 godzin. Czy, gdyby wszyscy ludzie na całym świecie mieli taką możliwość, że na 12 godzin przed śmiercią dostawaliby ten zegar, który zawsze byłby ostateczny, to czy nasze życie, jako ogółu, byłoby takie samo?

Czytaj więcej