Drodzy Siostry i Bracia w Chrystusie!
Tegoroczna Środa Popielcowa zbiegła się z Dniem Zakochanych, któremu patronuje święty Walenty. Pojawiły się kolejki w kwiaciarniach i sklepach z upominkami, zapełniły się stoliki w kawiarniach i restauracjach. W naszych domach i w międzyludzkich relacjach choć na chwilę poprawiła się atmosfera. Zakochani, czy niegdyś zaślubieni na różny sposób próbowali w tym dniu wyprzedzać się w miłości. W tym samym czasie nasze świątynie wypełniały się wiernymi, którzy pragnęli przeżyć obrzęd posypania głów popiołem i przyjąć słowo na wielkopostną drogę: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”.
Bez względu na to jak przeżyliśmy minioną środę, w sercu każdego z nas złożone jest pragnienie miłości. Bez względu na to jak intensywnie praktykujemy naszą wiarę otrzymaną na Chrzcie świętym, każdy z nas chce kochać i być kochanym. Jednak to ludzkie dążenie do miłości nie jest łatwe w epoce rozpadu osoby i w czasach wielkiej dynamiki zmian społecznych. W przejmującym tekście Orędzia na Wielki Post 2018 roku papież Franciszek zauważa, że w naszych wspólnotach stygnie miłość i przywołuje słowa z Ewangelii św. Mateusza: „Ponieważ wzmoże się nieprawość, ostygnie miłość wielu” (Mt 24,12). Nieprawość naszych czasów może przerażać: rosnąca ilość rozpadu związków małżeńskich, przeróżne formy uzależnień, kradzieże i rozboje, wyzysk i egoizm, to wszystko sprawia, że człowiek współczesny słabnie na drodze miłości.
Ojciec Święty zaprasza nas, abyśmy w Wielkim Poście odpowiedzieli sobie na dwa pytania: w jaki sposób stygnie w nas miłość? Jakie sygnały wskazują nam, że miłość w nas może wygasnąć? Prawdziwą odpowiedź na te pytania, będącą kołem ratunkowym dla gasnącej miłości, możemy odnaleźć w pobożnej praktyce nabożeństwa Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żalów, czy na Ekstremalnej Drodze Krzyżowej. Naszą miłość może uratować gorliwe uczestnictwo w rekolekcjach wielkopostnych, spowiedź święta, czy uważniejsze i częstsze czytanie Słowa Bożego.
Zasłuchani w Liturgię Słowa dzisiejszej niedzieli odkrywamy, że Wielki Post jest czasem walki o oczyszczenie splamionego grzechem serca człowieka. To dlatego w pierwszym czytaniu z Księgi Rodzaju, jak i we fragmencie Listu św. Piotra pojawia się temat wody. Liturgia Chrztu świętego przypomina nam, że na początku świata Duch unosił się nad wodami, aby już wtedy woda nabrała mocy uświęcania. Bóg nawet w wodach potopu dał nam obraz odrodzenia, bo ten sam żywioł dał kres występkom. Chrystus ochrzczony przez Jana w wodach Jordanu, został namaszczony Duchem Świętym, a gdy wisiał na krzyżu, z Jego boku wypłynęła krew i woda. Święty Piotr przekonuje nas dzisiaj, że woda chrztu nas ocala. Uwierzmy, że tym ocaleniem są dla nas pozostałe sakramenty, zwłaszcza Pokuta i Eucharystia, które pozwalają nam stoczyć skuteczną walkę ze złem. Ewangelia dzisiejsza przypomina nam, że Jezus jest dla nas wzorem walki z pokusą. Siła podszeptów szatana jest słabsza od uzdrawiającej mocy Jezusa, który woła: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Nie pozostańmy głusi na to wołanie, obmywajmy się z wszelkiej postaci zła mocą Słowa Bożego i sakramentów.
Trudno wyobrazić sobie miłość bez przebaczenia, daremne jest wypatrywanie poranka Zmartwychwstania, jeżeli żyjemy jeszcze w grobach niezgody, niechęci i nienawiści. Święty Jan Paweł II w wielkopostnej nauce wołał: „Przebacz, a zaznasz pokoju”. Zdobądźmy się w okresie czterdziestodniowej pokuty na gest pojednania w małżeństwie, w rodzinie, czy w środowisku pracy. Już dzisiaj zadajmy sobie pytanie: do kogo wyciągnąć rękę do zgody? Pojednanie może być konkretnym gestem ratowania miłości i szukania pokoju serca.
We wspomnianym już Orędziu papież Franciszek napisał, że „Boża Opatrzność daje nam każdego roku Wielki Post, sakramentalny znak naszego nawrócenia, który zapowiada i urzeczywistnia możliwość nawrócenia się do Pana całym sercem i całym życiem”. Jestem przekonany, że wpisane w tegoroczny Wielki Post rozpoczęcie obrad I Synodu Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej jest również dziełem Bożej Opatrzności. Podejmijmy ten wysiłek z takim samym zaangażowaniem, jak rozpoczętą wielkopostną drogę. Aby to dzieło owocnie przeprowadzić postawmy na pierwszym miejscu modlitwę, post i jałmużnę. Jeżeli w takim duchu będziemy przeżywać Synod, wówczas pojawią się pytania najważniejsze, które umocnią wspólnotę naszego Kościoła. Ufam również, że z pomocą Ducha Świętego znajdziemy właściwe odpowiedzi, które poprowadzą nas w przyszłość.
Po ponad dwuletnim przygotowaniu, którego kulminacją był przeprowadzony we wszystkich parafiach cykl pięciu niedziel synodalnych, nasz diecezjalny Synod, odbywający się pod hasłem „Przez wiarę i chrzest do świadectwa”, rozpocznie swe właściwe prace. Będą się one toczyć głównie na sesjach plenarnych z udziałem przedstawicieli zarówno duchowieństwa diecezjalnego, osób konsekrowanych jak i wiernych świeckich reprezentujących różne rejony i środowiska duszpasterskie naszej diecezji. Chciałbym jednak, aby debata synodalna docierała również do każdej parafii. Dlatego zachęcam usilnie, aby powołane już Parafialne Zespołu Synodalne nadal kontynuowały swoją pracę wnosząc cenny wkład w dyskusję nad zagadnieniami podejmowanymi przez Synod diecezjalny. Angażując się w to dzieło pamiętajcie, by wszystko rozpoczynać modlitwą. Ufam, że Synod pomoże nam usłyszeć, co Duch Święty mówi dzisiaj do Kościoła Zielonogórsko-Gorzowskiego, wypracować rozwiązania duszpasterskie odpowiadające aktualnym wyzwaniom oraz dokonać rewizji i uzupełnienia prawa diecezjalnego.
Zapraszam delegacje wszystkich parafii, a szczególnie przedstawicieli Parafialnych Zespołów Synodalnych oraz ruchów i stowarzyszeń działających w parafii na uroczystą sesję inauguracyjną Synodu w sobotę 17 marca 2018 r. Poprzedzi ją specjalny warsztat pastoralny dla delegacji parafialnych w kościele pw. św. Józefa Oblubieńca w Zielonej Górze. Następnie w uroczystej procesji, niosąc relikwie naszych świętych patronów i wzywając ich wstawiennictwa, przejdziemy do kościoła pw. Ducha Świętego, gdzie będziemy sprawować inauguracyjną Mszę św. Bardzo liczę na to, że na tej niezwykle ważnej uroczystości będzie reprezentowana każda parafia naszej diecezji. Niech dzieło Synodu ukaże nam „Ducha, który umacnia miłość” wystawioną na niełatwą próbę naszych czasów. Niech wspólnota Kościoła Diecezjalnego i każda parafia stanie się miejscem odnalezienia nowej siły, by wierzyć, kochać i nie tracić nadziei w trudnościach. „Jeśli przyjrzymy się dzisiejszej rzeczywistości, czasom kryzysu, braku przynależności i obaw, które dotyczą nas i Kościoła, dostrzeżemy, że wszystko to wcale nie leży poza dłońmi Boga, ponieważ to On to zarządził. Jako Kościół często pokazujemy, że w to nie wierzymy i zakładamy, że nasza epoka kulturowa uciekła przed dłońmi Boga, jakby było to możliwe, by Bóg został pokonany w swoim panowaniu przez mechanizmy rynku i rozbicia człowieka. Jeśli mówimy, że On jest Panem historii, wiemy, że nie istnieją takie warunki historyczne, w których On nie mógłby być obecny” (Gilberto Borghi, Wiara w czasach Facebooka).
Nasze życie, nasi bliscy i cała wspólnota Kościoła ukryta jest w rękach Boga. On chce dotykać naszych serc i wspólnot, chce z nami zawrzeć nowe przymierze i poprowadzić drogą miłości. Niech czas Wielkiego Postu i rozpoczynający się Synod pomoże nam to odkryć.
Święci Bracia Męczennicy Międzyrzeccy, Waszemu wstawiennictwu powierzamy Synod Zielonogórsko-Gorzowskiego Kościoła, by Wasze gorejące pochodnie prowadziły go ku nowym czasom. Niech Bóg, w swoim wielkim miłosierdziu, pochyli się nad naszą słabością i obdarzy łaską nawrócenia, a zebrany na Synodzie Kościół zajaśnieje pięknem Oblubienicy Chrystusa.
O to prosimy wzywając również wstawiennictwa Matki Cierpliwie Słuchającej z Rokitna.
+ Tadeusz Lityński
Biskup Zielonogórsko-Gorzowski
Najnowsze komentarze