Zwróćmy uwagę co podkreśla Papież na ten rok – “Asceza wielkopostna to usiłowanie, zawsze ożywiane łaską, do przezwyciężenia naszego braku wiary i oporów, żeby pójść za Jezusem drogą krzyżową.”

W swoim Orędziu proponuje nam “dwie „ścieżki”, którymi można pójść, by wejść razem z Jezusem i razem z Nim osiągnąć cel.”

“Pierwsza odnosi się do nakazu, jaki Bóg Ojciec kieruje do uczniów na górze Taborze, gdy ci kontemplują przemienionego Jezusa. Głos z obłoku mówi: „Jego słuchajcie” (Mt 17, 5). Pierwsza wskazówka jest więc bardzo wyraźna: słuchać Jezusa. Wielki Post jest czasem łaski na ile słuchamy Tego, który do nas mówi. A jak do nas przemawia? Przede wszystkim w Słowie Bożym, które Kościół ofiarowuje nam w liturgii: nie pozwólmy, by padło ono w pustkę. Jeśli nie zawsze możemy uczestniczyć we Mszy Świętej, czytajmy czytania biblijne dzień po dniu, także z  pomocą internetu. Oprócz Pisma Świętego, Pan przemawia do nas w braciach i siostrach, zwłaszcza w obliczach i historiach tych, którzy potrzebują pomocy. Ale chciałbym też dodać inny aspekt, bardzo ważny w procesie synodalnym: słuchanie Chrystusa dokonuje się także przez słuchanie naszych braci i sióstr w Kościele, przez to wzajemne słuchanie, które w niektórych fazach jest głównym celem, ale które zawsze pozostaje niezbędne w metodzie i stylu Kościoła synodalnego.”

Zwróćmy uwagę co podkreśla Papież na ten rok – “Asceza wielkopostna to usiłowanie, zawsze ożywiane łaską, do przezwyciężenia naszego braku wiary i oporów, żeby pójść za Jezusem drogą krzyżową.”

Franciszek mówi nam też o naszej powszedniości, która nas niekiedy zatrzymuje w miejscu, Zaprasza nas do pójścia z Jezusem na Górę Przemienienia, każdego z nas osobno, ale jednocześnie we wspólnocie eklezjalnej. Zaprasza nas do tego, aby wspólnie z bratem/siostrą w małej grupie Róży Żywego Różańca, Kręgu Biblijnego, Caritas i wszystkich innych pójść z Jezusem i zobaczyć, że potrzebujemy Prawa (przedstawionego jako Mojżesz) i Proroków (w osobie Eliasza). Nawet Jezus na krótko przed swoją męką i śmiercią wsparł się na tradycji, na korzeniach Prawa i Proroków.

Zadajmy sobie pytanie na początku tegorocznej naszej drogi zmagań wielkopostnych – czy my mamy swoje korzenie wiary? I, w obliczu braku w naszym kościele (Eklezja), czy my jesteśmy dla młodych i innych korzeniami wiary?

Zapraszam do lektury całego Orędzia, zwłaszcza, że w tym roku jest ono stosunkowo krótkie.

Orędzie