Nasza okładka

CHRZEST CHRYSTUSA Mariotto di Nardo (ok. 1365-1424)

Prezentowany na okładce obraz należał do narracyjnego cyklu scen z życia Chrystusa i prawdopodobnie umieszczony był w nastawie ołtarzowej w niewiadomym dziś kościele Florencji lub innego włoskiego miasta, w którym działał Mariotto di Nardo, autor tego dzieła. Zachowało się sześć paneli o charakterystycznym, ośmiobocznym kształcie, malowanych w tym samym, charakterystycznym stylu. Oprócz sceny chrztu Pańskiego do cyklu należą przestawienia odnoszące się do dzieciństwa Jezusa: „Zwiastowanie”, „Adoracja pasterzy”, „Adoracja Mędrców”, „Ofiarowanie w świątyni” oraz „Chrystus wśród uczonych w Piśmie”.

Chrzest w Jordanie, rozpoczynający działalność publiczną Jezusa, został opisany we wszystkich Ewangeliach jako objawienie się Syna Bożego wobec ludzi, a zarazem objawienie całej Trójcy Świętej. Był to też niemal od początku chrześcijaństwa temat licznych obrazów zarówno tradycji wschodniej, jak i zachodniej. Kanon przedstawienia, uformowany w IX wieku na Wschodzie, przez wiele wieków kształtował ikonografię tego wydarzenia.

Na obrazie Mariotta di Nardo, znakomitego malarza pracującego w stylu gotyku florenckiego, zachowane zostały podstawowe elementy tradycyjnego kanonu, dzięki czemu ta prosta kompozycja zawiera bogactwo treści teologicznej. W centrum znajduje się postać Jezusa stojącego w rzece z głową lekko przechyloną w stronę udzielającego Mu chrztu Jana. Jego jasne ciało, okryte na biodrach przejrzystym perizonium, wyraźnie odcina się od ciemnych, niemal czarnych wód Jordanu i znajdujących się w tle po obu stronach skalistych gór. Zbawiciel zanurzony jest w tej ciemności, co podkreśla, że przyjmując chrzest, zanurzył się w ludzkich grzechach i wziął je na siebie, aby ostatecznie zanieść je na krzyż. To wrażenie potęgują ciemne strużki wody spływającej po nagim ciele Jezusa z naczynia, które nad Jego głową trzyma Jan Chrzciciel.

Jezus złożył na piersi skrzyżowane ręce w geście posłuszeństwa, a palcem prawej dłoni wskazuje Gołębicę, symbol Ducha Świętego, która się nad Nim unosi. Błękitny obłok ponad Gołębicą przypomina o obecności Boga Ojca. Właśnie dokonało się objawienie: „Duch Święty zstąpił nad Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie»” (Łk 3,22).

Jan Chrzciciel w skupieniu polewa głowę Jezusa wodą. Odziany jest w szatę ze skóry zwierzęcej, oznakę ascezy, oraz czerwony płaszcz, stanowiący zapowiedź męczeństwa. Za nim na ziemi leży siekiera, przypomnienie jego słów: Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew” (Mt 3,10), które były mocnym wezwaniem do nawrócenia. Cienka laseczka w jego dłoni to znak pełnienia służby Bożej.

Na drugim brzegu rzeki widać dwóch aniołów pokornie klęczących z szatami w dłoniach, gotowych, by usłużyć Panu. Wszystkie sylwetki malowane są w sposób przestrzenny, co podkreślają cienie na pofałdowanych szatach. W tej scenie nie ma gwałtownych gestów, postacie są statyczne, oblicza pełne spokoju, kolorystyka zharmonizowana, jednak za sprawą rzucających się w oczy złotych, dekorowanych ornamentami aureoli, które ułożone są niemal po przekątnej, obraz zyskuje zaskakującą dynamikę. Oto dokonuje się niezwykłe wydarzenie.

 

Liturgiczne ABC

OBRZĄDEK AMBROZJAŃSKI: MSZA ŚWIĘTA

Porządek Mszy świętej w obrządku ambrozjańskim był zawsze pokrewny rzymskiemu, dlatego również posoborowa reforma Mszy ambrozjańskiej miała za punkt odniesienia reformę Mszy obrządku rzymskiego. Warto spojrzeć na aktualny porządek Mszy obrządku ambrozjańskiego, akcentując to, co odróżnia go od porządku Mszy rzymskiej.

W obrzędach wstępnych jedyną różnicą jest brak Kyrie eleison („Panie, zmiłuj się”) jako niezależnej aklamacji po akcie pokuty. Występuje ona tylko w ramach dialogowanej formy aktu pokuty, ale, inaczej niż w Mszy rzymskiej, zachowuje się grecką formę Kyrie eleison i nie stosuje się wariantu Christe eleison w środkowej strofie.

Liturgia słowa zaczyna się od błogosławieństwa udzielonego lektorowi. Gdy chodzi o czytania biblijne, obrządek ambrozjański ma własny lekcjonarz, różny od rzymskiego. Po Ewangelii lub po homilii czyta się lub śpiewa specjalną antyfonę po Ewangelii, podaną w formularzu mszalnym. Bezpośrednio po antyfonie, bez wyznania wiary, następuje modlitwa powszechna. Podczas odczytywania intencji modlitwy powszechnej wierni zachowują postawę stojącą lub klęczącą. Mszał ambrozjański zawiera formularze tej modlitwy na poszczególne okresy roku liturgicznego i kilka ogólnych. Modlitwę powszechną kończy modlitwa przewodniczącego zgromadzenia, na którą wierni świeccy. jeśli klęczeli, wstają; odczytuje on ją nawet wtedy, gdy z jakichś powodów pominięto samą modlitwę powszechną.

Liturgia eucharystyczna rozpoczyna się od znaku pokoju, zgodnie z tradycją obrządku ambrozjańskiego. Dopiero potem ma miejsce przygotowanie darów. Jeśli jest procesja z darami, świeccy biorący w niej udział otrzymując od duchownego specjalne błogosławieństwo. Po modlitwach nad chlebem i winem w niedziele i ważniejsze święta następuje recytacja wyznania wiary. Obrządek ambrozjański, który, zresztą, przyjął u siebie Credo wcześniej, niż uczynił to Kościół w Rzymie, zawsze umieszczał jego recytację podczas ofertorium. Po wyznaniu wiary duchowny odmawia modlitwę nad darami.

Następuje modlitwa eucharystyczna. Obrządek ambrozjański przyjął wszystkie modlitwy eucharystyczne posoborowego Mszału rzymskiego. Ma też dwie specyficznie ambrozjańskie modlitwy eucharystyczne, przeznaczone odpowiednio na Mszę Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek oraz na Wigilię Paschalną, które jednak mogą być stosowane przy różnych innych okazjach, według rubryk mszału. Mszał ambrozjański, w porównaniu z rzymskim, ma też znacznie większy wybór prefacji, zapisanych w formularzach Mszy świętej na poszczególne dni.

Obrzędy Komunii zaczynają się od łamania konsekrowanej Hostii, któremu towarzyszy specjalny śpiew, obrządek ambrozjański nie stosuje bowiem aklamacji „Baranku Boży”. Potem śpiewa się lub recytuje „Ojcze nasz”. Nie ma znaku pokoju, chyba że pominięto go po liturgii słowa

Obrzędy zakończenia mają taki przebieg jak we Mszy rzymskiej: pozdrowienie, błogosławieństwo i rozesłanie. Na pozdrowienie duchownego świeccy odpowiadają “I z duchem twoim, Kyrie eleison, Kyrie eleison, Kyrie eleison”. W rozesłaniu diakon lub kapłan mówi: „Idźmy w pokoju”, na co wierni odpowiadają: “W imię Chrystusa:. Formuły te są podobne do bizantyjskich i mogą stanowić ślad dawnych wpływów liturgii wschodnich.

 

Pytania i odpowiedzi

Dlaczego „List okólny o przygotowaniu i obchodzeniu świąt wielkanocnych” jest tak znaczącym dokumentem?

List okólny o przygotowaniu i obchodzeniu świąt wielkanocnych miał na celu przypomnienie pewnych zasad doktrynalnych i duszpasterskich uwzględnionych jeszcze w przedsoborowej reformie Wielkiego Tygodnia. Nie chodziło w nim o wprowadzanie zmian w przepisach zawartych w posoborowym mszale, a raczej o ich wyjaśnienie i doprecyzowanie, “aby największe tajemnice odkupienia były lepiej odprawiane, aby wierni mogli w nich uczestniczyć z większym pożytkiem”.

Wielki Post jest czasem przygotowania do Paschy. Ma on charakter podwójny – chrzcielny i pokutny. Katechumeni poprzez obrzędy przygotowujące ich do chrztu są doprowadzani do sakramentów wtajemniczenia, równocześnie wierni przez pokutę przygotowują się do odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych. Stąd potrzeba katechezy o Misterium Paschalnym i o sakramentach na podstawie starannego wyjaśniania tekstów lekcjonarza oraz czytania tekstów mszalnych w rodzinach lub prywatnie. Tradycyjne nabożeństwa (np. Droga krzyżowa) powinny być zharmonizowane z duchem liturgii, tak by usposabiały do obchodzenia Paschalnego Misterium Chrystusa. Zewnętrzne „oznaki” (brak kwiatów na ołtarzu, ograniczenie gry na instrumentach) mają uwypuklać pokutny charakter tego okresu. Należy przedstawić wiernym „oprócz społecznych skutków grzechu właściwą naturę pokuty (…) tak poszczególnych chrześcijan, jak całej społeczności”. Wiąże się to z pojednaniem indywidualnym oraz ze stosowaniem obrzędu pojednania wielu penitentów z indywidualną spowiedzią i rozgrzeszeniem.

W dokumencie przypomniano, że Ojcowie Kościoła wskazywali następujące trzy etapy (dni) obchodów Triduum Paschalnego: 1. Celebracja misterium Chrystusa ukrzyżowanego (od Mszy Wieczerzy Pańskiej do liturgii Męki Pańskiej); 2. Celebracja misterium Chrystusa pogrzebanego (po liturgii Męki Pańskiej do rozpoczęcia Wigilii Paschalnej); 3. Celebracja misterium Chrystusa zmartwychwstałego (od Wigilii Paschalnej do nieszporów Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego).

Nawiązując do czuwania, które ze względu na porę celebracji przed świtem dawniej nazywano ciemną jutrznią, w Liście okólnym zalecono sprawowanie w kościołach godziny czytań z jutrznią w Wielki Piątek i Wielką Sobotę.

Zwrócono uwagę na szczególny charakter Wielkiej Soboty na ciszę towarzyszącą obchodom misterium Chrystusa pogrzebanego. Ponieważ „został zabrany Oblubieniec”, zgodnie z prawem post i wstrzemięźliwość należy zachować w Wielki Piątek Męki Pańskiej, jednak doradza się przedłużyć go na Wielką Sobotę. Ponieważ dawniej Wigilię Paschalną antycypowano w Wielką Sobotę rano, zwyczaje i tradycje świąteczne związane z tym dniem należy przenieść na noc i dzień Paschy. Sprawowanie Wigilii Paschalnej powinno się przedstawiać nie jako ostatni moment Wielkiej Soboty, lecz jako celebrację w Noc Paschy.

W Liście przypomniano, że wszystkie obrzędy Wigilii Paschalnej odbywają się w nocy; nie wolno ich rozpocząć, zanim nie zapadnie noc, a należy je zakończyć przed świtem dnia niedzielnego. Tę zasadę należy ściśle interpretować”. Nadużyciem jest sprawowanie Wigilii Paschalnej o godzinie, w której zwykło się antycypować Mszę niedzielną.

OREMUS Teksty liturgii Mszy świętej na każdy dzień. (rok B/II, styczeń 2024, Rok 30. nr 1 (328) Wydawnictwo Promic, str. 210-217