183(757). Abba Jan opowiadał: „Przyszliśmy kiedyś z Syrii do abba Pojmen i chcieliśmy go zapytać o twardość serca; ale starzec nie umiał po grecku, a nie było tłumacza. Więc kiedy starzec zobaczył nasze zmartwienie, zaczął do nas mówić po grecku. I mówił: «Woda z natury jest miękka, a kamień twardy: ale jeśli zawiesić naczynie nad kamieniem, wyciekające krople drążą kamień. Tak też i słowo Boże jest miękkie, a nasze serca twarde: ale jeżeli człowiek często słucha słowa Bożego, serce mu się otwiera na bojaźń Bożą»”.