Aktualności

Dobrym zwyczajem jest spotkanie się uczestników pielgrzymki, kilka dni po jej zakończeniu. I, jak pokazało i to spotkanie, jest to moment, w którym wspomnienia powracają. Niekiedy są one jeszcze bardziej spotęgowane przemyśleniami, już tak „na chłodno”. Cieszymy się, że prawie połowie pielgrzymów udało się przybyć i w autentycznie miłej i życzliwej atmosferze cieszyć się wspólną obecnością.

Nie zabrakło modlitwy, śpiewów, nawet wykonywanych przez Arka, w wersji bardziej świeckiej… 🙂

Było ciasto, przekąski, zimne i ciepłe napoje. Nie zabrakło świadectw podsumowujących. I, co cieszy, były one licznie wypowiadane przez uczestników. Sporym zaskoczeniem dla wszystkich było otrzymanie pamiątkowego zdjęcia z jednego z odwiedzonych na pielgrzymce sanktuariów, których wydruki zdążyliśmy wczoraj odebrać.

Wszystko to jest złożone z drobnych elementów, które razem pozwalają nam się odnaleźć we wspólnocie parafialnej już nie jako obcy, ale jako parafianin.

Życzymy wszystkim chorym, którzy nie mogli przybyć szybkiego powrotu do zdrowia. Wszystkim pozostałym nieobecnym i obecnym na spotkaniu, życzymy dalszego włączania się we wspólnotę i aktywnego angażowania w dzielenie się darami, które darmo od Boga otrzymaliśmy.

Przypominamy, że już we wtorek, 13 września wyruszamy na pielgrzymkę pieszą do Łężycy na czuwanie fatimskie. Miło by było spotkać się w większej grupie na szlaku i znowu razem przeżyć modlitwę w zjednoczeniu z Maryją..

Galeria

Dwa miesiące wakacji szybko minęło. I my wróciliśmy do jednego ze stałych wydarzeń w ostatnim czasie – cyklicznych spotkań Kręgu Biblijnego. Cieszymy się, że Boże Słowo, które On do nas kieruje, nie trafia w próżnię, ale wierzymy, że na dobrą glebę i przyjdzie czas, kiedy wyda w nas owoce.

Jak już wspominaliśmy wcześniej, przez wakacje udało się wyremontować obie salki, Tak, że to spotkanie mogło być już w pachnącym farbą wnętrzu. Co też odczuwaliśmy. Na plus – oczywiście.

Dzisiejsze spotkanie, jak wskazuje już sam tytuł, nie miało tematyki prostej. Ale czyż Cała Biblia jest prosta w swej tematyce…?

Opierając się na głównym tekście św. Pawła zawartym w 8. rozdziale Listu do Rzymian, w wersetach 5-13 znaleźliśmy potwierdzenie tego, co sami często odczuwamy w realiach naszego życia, pewnego rozdwojenia pomiędzy pokusami ciała a refleksją naszego ducha. Odwieczny dylemat człowieka, że często chcemy dobra, a robimy to czego nie chcemy i nie jest to dobre, znalazł potwierdzenie w Pismach św. Pawła. A szerzej w całym Piśmie Świętym. W uzmysławianiu sobie napięć pomiędzy ciałem i duchem dotknęliśmy Listu do Galatów, Księgi Powtórzonego Prawa, dopowiedzeń Katechizmu Kościoła Katolickiego i komentarzy do Biblii Nawarskiej.

Ważnym elementem stają się nasze pytania, refleksje, czy doświadczenia, którymi próbujemy dzielić się na koniec rozważań. Jest też czas na śpiew i modlitwę, zwłaszcza do Ducha Świętego, jako tego, który ma moc nas uzdalniać do wchodzenia w relację osobistą ze Słowem.

A komentarzem dzisiejszego spotkania niech będzie przywołany na nim tekst św. Jana Chryzostoma z Biblii Nawarskiej:
,Nie wystarcza […] nie chodzić według ciała, lecz należy postępować według ducha, ponieważ niewystarczające jest dla naszego zbawienia unikanie zła, lecz należy czynić także dobro. A to nastąpi, gdy oddamy dusze duchowi i nakłonimy ciało do uznania swego miejsca. W tym w ten bowiem sposób uczynimy je duchowym, gdy zaś będziemy opieszali, to i duszę uczynimy cielesną […]. Ile jest dóbr z posiadania Ducha! Jest się Chrystusowym, ma się samego Chrystusa […]. Umarłym uczynić ciało znaczy przecież żyć życiem nieśmiertelnym.

Galeria

Drugi dzień pielgrzymki rozpoczęlismy Mszą św. I chociaż była to Msza parafialna to aż chciało się patrzeć, jak my wypełniliśmy cały kościół. A poprzez zaangażowanie naszej grupy, czuliśmy się jak w naszym kościele.

Jako, że jesteśmy w górach, nie mogło zabraknąć deszczu, który na szczęście padał przed wejściem na Szczeliniec. Już podczas wchodzenia mieliśmy pogodę bezdeszczową. Dzięki temu, wspinaczka była łatwiejsza i widoki też były… 😀P

Po intensywnej wspinaczce i przeciskaniu przez szczeliny skalne pojechaliśmy do Kudowy Czermnej, gdzie, zgodnie z planem nawiedziliśmy Kaplicę Czaszek. Dla tych, którzy byli tam pierwszy raz, było to niesamowite przeżycie.

Teraz jest czas obiadu i możliwość spaceru po Parku zdrojowym.

I ten czas minął, jak mawiał Kohelet – wszystko ma swój czas. I dobrze, bo w planie było jeszcze Bardo z piękną Bazyliką Najświętszej Maryi Panny Strażniczki Wiary. A tam, swoisty bonus. Coś czego nie mogliśmy zaplanować – Maryja w figurce zeszła z nastawy ołtarzowej i spoczęła w zasięgu wzroku i rąk. Tak blisko, że mogliśmy Jej dotknąć. Co też z wielką ochotą i estymą zrobiliśmy.

Po wykonaniu zdjęcia wspólnego na tle bazyliki udaliśmy się w drogę powrotną do Czerwieńska.

Zapraszam pielgrzymów do podzielenia się swoimi wrażeniami z tego wyjazdu

Sobota. Wczesna godzina poranna. A my już w drodze. Nastroje, pogoda i nastawienie są bardzo pozytywne. Dwa autokary pokonują kolejne kilometry, abyśmy podczas pielgrzymki poznać siebie wzajemnie, ale też może trochę bardziej przybliżyć się do Boga.

Pierwszym przystankiem na trasie była Legnica, gdzie nawiedziliśmy kościół św Jacka, w którym miał miejsce Cud Eucharystyczny. Dla wielu z nas, ten czas zatrzymania, słowa, ks. proboszcza tej parafii kolejny raz pobudziły nas do właściwego postrzegania Ciała Jezusa, który nam się daje podczas przyjęcia komunii świętej podczas każdej Eucharystii.

Następnie, zgodnie z planem dotarliśmy do Wambierzyc. Najważniejszego miejsca dzisiejszego dnia. Bazylika, monumentalna budowla na szczycie schodów, robi wrażenie. Msza św, którą mogliśmy tu przeżyć, była momentem niezwykle ważnym. Zwlasza, że wcześniej słuchaliśmy o Cudzie Eucharystycznym. A teraz mogliśmy doświadczyć bliskości Boga w komunii z każdym z nas, przyjmującym go w Jego Ciele.

Pamiątkowe zdjęcie całej grupy na schodach przed bazyliką, ruchoma szopka, możliwość wędrowania po dróżkach Kalwarii. To wszystko, realizowane zgodnie z planem wyraźnie nam pokazuje, że da się pogodzić wysiłek, z przyjemnością, zwłaszcza na chwałę Pana.

Dzisiejszy dzień kończyliśmy w Dusznikach Zdrój, gdzie zostaliśmy zakwaterowani, zjedliśmy obiadokolację. Po odpoczynku, spotkaliśmy się na łonie natury, gdzie przy śmiechu, piosenkach i rozmowach mogliśmy się lepiej poznać budując wspólnotę. Jako ostatni punkt dnia, był spacer po parku zdrojowym z pokazem podświetlanej fontanny.

Kolejny raz, na prosty apel o włączenie się w działanie, jest realna odpowiedź parafian. Dzięki licznemu przybyciu udało się posprzątać odnowioną salkę i opróżnić drugą salkę do wykonania niezbędnych prac renowacyjnych.

Na czele z ks. Proboszczem po kilku godzinach udało się i ekipa remontowa może wkraczać.

Bóg zapłać wszystkim zaangażowanym.

Zakończył się remont jednej z salek parafialnych. Została wstawiona ścianka działowa odgradzająca część kuchenno-toaletową od sali głównej, usunięty został podest przez co salka wydaje się wizualnie większa.

Zapraszamy wszystkich na najbliższe spotkanie Kręgu Biblijnego, aby naocznie przekonać się o zakresie poczynionych prac.

Przed nami remont drugiej salki, który ma się zakończyć do końca sierpnia.

A później, może uda się zagospodarować ogród…

Ale to jest plan na przyszłość. Jeśli wielu się zaangażuje – pomysły i wykonanie mogą być tylko pozytywne.

Sierpień, chociaż to kolejny miesiąc wakacyjny, to jednak ponad 20-to osobowa grupa wyruszyła na tradycyjny już szlak z Czerwieńska do Łężycy, aby uczcić Maryję i wyrazić Jej wdzięczność poprzez pielgrzymkę i odprawienie nabożeństwa oraz uczestnictwo we Mszy św. Cieszy, że w tej grupie znalazły się kobiety i mężczyźni, dorośli i dzieci, młodsi i starsi. Pokazuje to też, że można iść w dużych, znanych pielgrzymkach do Sanktuariów, ale można też w małej grupce wielbić Boga i świadczyć przed ludźmi, że nie wstydzimy się naszej wiary.

Kolejny miesiąc, wędrowały z nami relikwie św. Hiacynty i Franciszka, niesione przez zmieniających się pielgrzymów.

Czy to buduje naszą wspólnotę? Czy buduje nas – chrześcijan z sąsiednich parafii? Zapraszam na kolejną pielgrzymkę – już 13 września. Każdy może sam się przekonać.

Pokażmy, że warto. I bądźmy za miesiąc pod plebanią w Czerwieńsku, skąd wyruszymy.

Galeria

Zapraszam do obejrzenia filmu z procesji dookoła kościoła w Łężycy, która jest tradycyjnym elementem kończącym nabożeństwo fatimskie.